Waga na deptaku

W Kołobrzegu na deptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę… i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik.

Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę – znów niezadowolona z wyniku.

Zdejmuje bluzkę – wynik ważenia znowu niezadowalający.

Stoi tak niezdecydowana na tej wadze – co by tu jeszcze? Podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet, mówi:

– Niech pani kontynuuje – ja stawiam!


Zobacz inny dowcip

Dlaczego ten pasażer ciągle się kręci?

W przepełnionym pociągu mocno podchmielony gość przepycha się wędrując od początku do końca składu, mało tego, wchodzi do każdego przedziału, patrzy przez okno, po czym wychodzi.

Na końcu pociągu rozpoczyna swą wędrówkę w drugą stronę, znowu w każdym przedziale wyglądając przez okno.

Kiedy kolejny raz przeciskał się, wchodząc do każdego przedziału i patrząc przez okno, ktoś nie wytrzymał i zapytał:

– Panie, co się pan tak kręcisz?

– Ja się nie kręcę! Ja szukam mojego przedziału!

– To pan nie wie, w którym przedziale pan jechał?

– Wiem! Bardzo dobrze wiem! Jechałem w przedziale z widokiem na takie piękne jezioro!

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *