W jednym z plemion wystąpił okropny brak wody.
Mieszkańcy, pragnący zaspokoić swoje pragnienie, zdecydowali się poprosić o wsparcie lokalnego guru.
Kiedy wyszedł z domu, spojrzał na zebrany tłum i wysunął pytanie:
– Kto ma jakikolwiek zapas wody?
Nikt nie odparł, więc zadał pytanie jeszcze raz:
– Chociażby niewielki zapas wody, czy ktokolwiek posiada?
Jeden z członków plemienia niepewnie zasugerował:
– Mam nieco wody tutaj.
Guru bez namysłu przelał wodę do miseczki, rozebrał się i zaczął moczyć swoje ubranie.
Wszyscy patrzyli z przerażeniem.
Kiedy skończył, odsączył pozostałą wodę i skierował pytanie ponownie:
– Czy ktoś ma jeszcze więcej wody?
Inny człowiek obdarował go swoim bukłakiem, stwierdzając:
– Mam jeszcze trochę wody.
Guru znowu użył wody do opłukania ubrania, a następnie wysuszył go.
Gdy zaniepokojeni mieszkańcy zaczęli marudzić, nadchodzące chmury przyniosły deszcz.
Guru odparł:
– Kochani, tak to już jest, zawsze zaczyna padać, gdy akurat skończę pranie…