Kiedy przemowa z miłością staje się wyzwaniem

Marianek zakończył szkołę średnią z wyróżnieniem i przypadł mu zaszczyt wygłoszenia przemówienia podczas rozdania świadectw.

Stanął wyprostowany i rozpoczął przemowę:

– Chciałbym bardzo podziękować mojej ukochanej mamie za przykład jaki dawała mi przez całe życie. Chciałbym podziękować, za to, że zawsze była przy mnie, cały czas mnie wspierała i mogłem na nią liczyć w każdej sytuacji. Pomagała mi zawsze gdy tego potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie ma takich słów jakimi mógłbym wyrazić wdzięczność za trud jaki włożyła w moje wychowanie.

Nagle chwila ciszy, Marianek zatrzymał powietrze, wypuścił je i zaczął z trudem literować słowo.

Po chwili jednak przerwał i powiedział:

– Przepraszam bardzo za tą krótką przerwę, ale pismo mamy nie należy do najwyraźniejszych.


Zobacz inny dowcip

Czy dziadek pozna prawdę?

Wnuki postanowiły zapytać dziadka, czy wie jak pojawiły się na świecie.

– Dziadku, proszę powiedz czy mnie przyniósł bocian? – pyta wnuczek.

– Tak kochany wnuku.

– A czy mnie dziadku też przyniósł bocian? – dopytuje wnuczka.

– Tak kochana wnusiu, ciebie też przyniósł bocian.

Braciszek patrzy na siostrę, mruga do siostry i mówi do niej szeptem:

– Ej siostra powiemy mu prawdę? Czy pozwolimy nadal aby żył w nieświadomości?

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *