Seweryn, dzielnicowy z jednej z dzielnic Płocka postanowił zmienić coś w swoim mieszkaniu M-3.
Postanowił wytapetować duży pokój. Udał się więc do sklepu po tapetę.
Po remoncie przyszedł do niego Zbyszek, sąsiad z naprzeciwka:
– Sewcio, ale to ładnie wygląda, naprawdę mi się podoba, też sobie tak zrobię. Rewelacja. Powiedz mi tylko ile kupiłeś rolek tapety?
– Dwanaście Zbysiu.
– No to w związku z tym, że mamy taki sam metraż to też wezmę dwanaście.
Zbysiu poszedł do sklepu, kupił dwanaście rolek tapety takiego samego rodzaju jak Seweryn, ale o troszkę innej teksturze, w kolorze turkusu.
Wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie.
Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Seweryna:
– No, Sewcio, powiem Ci wyszło fenomenalnie. Podoba mi się, ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, kupiłem tyle samo co ty rolek tapety, zrobiłam tak samo, a zostało mi jeszcze pięć rolek
Seweryn patrzy na kolegę i mówi:
– No, u mnie też zostało 5, więc wszystko się zgadza.
Zobacz inny dowcip
Papuga uczy odwagi – z przestrogą
Rzecz się dzieje w samolocie.
Mężczyzna prosi stewardesę o przyniesienie kawy, a w trakcie wtrąca się papuga i woła:
– A dla mnie, stara babo, sok pomarańczowy tylko.
Stewardessa przyniosła sok pomarańczowy dla papugi lecz zapomniała o kawie dla mężczyzny obok.
Pasażer ponownie poprosił ją o kawę.
Papuga w międzyczasie wypiła swój sok pomarańczowy i znowu zaczęła gadać do stewardesy:
– A dla mnie, stara babo, przynieś następny sok pomarańczowy.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, w końcu mężczyzna nie wytrzymał i postanowił przyjąć taktykę papugi i zawołał do stewardessy:
– A dla mnie, stara babo, kawę!
Stewardessa nie wytrzymała, poszła po pilota i razem z pilotem wyrzucili mężczyznę i papugę z samolotu.
Oboje spadają w dół i papuga mówi:
– No, kolego jesteś odważny, jak na kogoś kto nie potrafi latać!
Pokaż inny dowcip