Kto ma gorzej

Marchewka, ogórek i Wacek siedzą na łące i narzekają:

Marchewka mówi, że: moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i gotują w zupie.

Na to ogórek: Ty masz do bani?

Wyobraź sobie ze mnie, gdy tylko urosnę, wrzucają do słoika, przyprawiają i zalewają gorącą wodą.

Zamykają w tym słoiku i czekam, aż ktoś zechce mnie zjeść.

Odzywa się Wacek: Narzekacie, oj jak wy narzekacie, a wyobraźcie sobie, że ja za każdym razem jak urosnę, zakładają mi na głowę plastikowy worek potem wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moja głową o ścianę, aż się zwymiotuję i utracę przytomność.


Zobacz inny dowcip

Absurdalne zakupy

Pewien człowiek odwiedza sklep wielobranżowy, umieszczając w koszyku kilka opakowań karmy dla psów.

Gdy dochodzi do momentu płatności, pracownik sklepu pyta go:

– Posiada pan psa?

– Tak.

– Czy przyprowadził pan psa ze sobą?

– Nie, został w domu.

– Przykro mi, ale bez psa nie mogę sprzedać tej karmy.

Rozgoryczony mężczyzna opuszcza sklep, niechętny do przyprowadzenia swojego psa, który nie lubi podróżować samochodem, a dystans do sklepu był zbyt duży, aby iść tam pieszo.

Następnego dnia wraca, tym razem z zamiarem zakupu karmy dla kotów, w nadziei, że może to posłużyć jako posiłek dla jego psa.

Kasjer ponownie pyta:

– Czy ma pan kota?

– Tak, dlatego kupuję karmę.

– Czy mogę zobaczyć kota?

– Jest w domu.

– W takim razie nie mogę sprzedać panu tej karmy.

Zniechęcony mężczyzna ponownie wraca do domu.

Następnego dnia zjawia się w sklepie z papierową torbą.

Podchodzi do kasy, wręczając kasjerowi torbę.

Kasjer, czując coś miękkiego i ciepłego w torbie, wyraża swoje zdziwienie.

– Czy teraz mogę kupić papier toaletowy? – pyta mężczyzna.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *