Pijany facet siedzi bardzo długo w barze, w końcu ma już dość i zaczyna zbierać się do domu.
Próbuje wstać, ale przewraca się.
Próbuje doczołgać się do drzwi, udaje mu się.
Wychodzi na zewnątrz i próbuje się podnieść.
Nie udaje mu się, więc próbuje przytrzymać się parkomatu, ale niestety znowu się przewraca.
Zaczyna się zastanawiać:
– Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję się podnieść.
Po czym wspina się na murek, ale znowu upada.
W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, aż te próby powodują, że znajduje się w domu.
Starając się nie obudzić żony, wślizguje się po cichutko do łóżka.
Rano żona budzi go i zasypuje pytaniami:
– Piłeś?
– Ależ co Ty, skarbie! Ja, piłem? No coś Ty!
– Hmm to dziwne – odpowiada, żona.
– Dlaczego? – pyta mąż
– Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał Twój wózek inwalidzki.
Zobacz inny dowcip
Historia według Karolka
Czwartek popołudnie.
Karolek wraca do domu ze szkoły.
Mama w progu pyta się synka:
– Karolku, jak było w szkole?
– Dobrze mamo – odpowiada spokojnie Karolek.
– A jak tam na lekcji religia?
– No pani nam opowiadała dzisiaj jak Mojżesz wyprowadzał lud wybrany z ziemi Egipskiej.
– Ooooo, to powiedz, jak to było – prosi mama
– A wiec, tak oni sobie szli, szli, szli aż doszli do Morza Czerwonego, wówczas Mojżesz wyciągnął telefon komórkowy, zadzwonił po firmę budowlaną, ta firma wybudowała most, przeszli na drogą stronę i poszli dalej.
– Karolku, kochanie czy na pewno pani wam to powiedziała?
– Mamo, mamo jak bym opowiedział Ci to tak jak pani opowiadała nigdy byś w to nie uwierzyła.
Pokaż inny dowcip