W szkole. Nauczycielka rozmawia o dobrych uczynkach.
– Kto z was zrobił dobry uczynek?
– Mnie udały się dwa.
– Jakie Jasiu?
– W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła.
– A drugi?
– W niedzielę wyjechałem od babci i babcia ucieszyła się jeszcze bardziej.
Zobacz inny dowcip
Tajemnicza praca taty Jasia
Lekcja Wiedzy o Społeczeństwie.
Pani nauczycielka zadała pytanie uczniom:
– Kochani, dzisiaj porozmawiamy o tym, gdzie pracują wasi ojcowie.
W klasie większość uczniów mówi o tym, że tata jest strażakiem, inżynierem, lekarzem, pilotem, kierowcą taksówki, sprzedawcą czy informatykiem.
Tylko Jasiu milczy na ostatniej ławce, robiąc się coraz bardziej czerwony ze wstydu.
W pewnej chwili zauważa to pani nauczycielka, podchodzi do chłopca i mówi:
– Jasiu, jeszcze nam nie powiedziałeś, w jakim zawodzie pracuje twój tata.
Jasiu wstaje, zawstydzony, cały czerwony i próbuje mówić:
– Mój tata tańczy prawie nago każdego wieczora i nocy na rurze w klubie i dostaje za to pieniądze.
Jaś się rozpłakał.
W tym samym momencie lekcja dobiegła końca, więc pani nauczycielka wyprosiła wszystkie dzieci z klasy i usiadła z Jasiem na jednej ławce:
– Jasiu, czy jest aż tak źle, tak bardzo się tego wstydzisz?
– Nie, proszę pani, jest jeszcze gorzej, bo ja to wszystko zmyśliłem. Przepraszam, ja po prostu bardzo wstydzę się przyznać, co naprawdę robi mój tata.
Pani nauczycielka patrzy zdziwiona na Jasia i dopytuje:
– Jasiu, co takiego robi twój tata? Czy możesz mi powiedzieć?
– Tak, proszę pani, tylko proszę to zachować dla siebie. Wstydzę się przyznać przed kolegami, że mój tata jest politykiem i pracuje w Sejmie, proszę pani – odpowiada Jasiu.
Pokaż inny dowcip