Kogo spotkał policjant?

Policjant patrolując ulicę, spotyka swojego kolegę, który idzie trzymając za skrzydło pingwina.

– Skąd ty wytrzasnąłeś tego ptaka?

– A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić.

– Jak to co? Zaprowadź go do ZOO.

Po kilku godzinach milicjant znowu widzi swego kolegę spacerującego z pingwinem.

– I co, nie byłeś z nim w ZOO?

– Byłem, teraz idziemy do kina.


Zobacz inny dowcip

Kontrola trzeźwości

Pierwszy dzień Nowego Roku.

Policjant na służbie zatrzymuje samochód z młodym mężczyzną za kierownicą.

Wydaje mu się, że mężczyzna wygląda na pijanego.

Policjant myśli sobie, kurczę, skończyły mi się wkłady do alkomatów, ale co tam, wyciąga zwykły balonik z imprezy sylwestrowej i mówi do kierowcy:

– Dmuchaj pan, sprawdzimy trzeźwość.

Mężczyzna dmucha i oddaje sprzęt policjantowi.

Policjant odbiera balonik, wypuszcza powietrze i wącha.

Nie wyczuwa alkoholu.

Próbuje dalej, wypuszczając sobie powietrze z balona na twarz.

W tym momencie odzywa się mężczyzna z samochodu:

– Trudna, ciężka i wymagająca poświęceń ta służba mundurowa?

– No niestety – odpowiada policjant i nadal wdycha powietrze z balonika.

– Bo wie pan, panie władzo, ja to chciałem do wojska, ale nie wzięli mnie niestety…

– A to dlaczego? – pyta zdziwiony policjant.

– Wykryli u mnie gruźlicę i płonicę – odpowiada kierowca.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *