Jest inaczej niż miało być

Warszawiak wybrał się na wakacje do Zakopanego:

– Oj nie dobrze, nie dobrze… Widzę, że warunki gorsze, niż było obiecane przez telefon… Łazienka brudna, widok na las, a nie na góry… Ale trudno, dla nas najważniejsze, żeby była cisza, spokój i nie było dzieci!

– O, tak, tak…
Skoro świt gości budzą dzikie ryki i tupot małych górali.

– Ej, co to ma być!? Przecież miało tu nie być żadnych dzieci!

– Wszystko się zgadza. To nie dzieci! To szatany wcielone!


Zobacz inny dowcip

Gdzie podział się statek?

Pewien iluzjonista pracował na statku wycieczkowym na Karaibach.

Widownia się zmieniała, więc tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki.

Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo,

że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają.

Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: „Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!”, „Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!”

Magik był wściekły, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana.

Pewnej nocy statek zderzył się z innym i zatonął.

Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała również papuga.

Oboje się nienawidzili, więc nie odzywali się do siebie słowem.

I tak mijał dzień za dniem. Po tygodniu papuga wreszcie mówi:

– Dobra! Poddaję się! Gdzie jest statek?!

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *