Na głębokiej wsi do sklepu wchodzi dżentelmen w nienagannym garniturze i pyta:
– Czy dostanę serek Camembert?
Ekspedientka za ladą patrzy na niego jak na przybysza z obcej planety i odpowiada jak na chłopa przystało:
– Nie ma.
– Dziękuję, do widzenia.
– Poczekaj pan. Nie mamy sera Camembert, ale mamy żółty ser, biały ser i ser topiony.
– Nie dziękuję. Chciałem ser Camembert. Do widzenia.
– Panie, poczekaj pan. A co to jest ten ser Camembert?
– Serek Camembert to jest taki mięciutki serek pokryty cieniutką warstwą jadalnej pleśni…
– A to nie mamy takiego sera…
– Nic nie szkodzi… Do widzenia panu.
– Panie. Poczekaj pan. Sera Camembert to my nie mamy, ale jest za to szynka Camembert.
Zobacz inny dowcip
Lekcja anatomii gąski według Jasia
Nauczycielka w szkole pyta Jasia.
– Jasiu, powiedz co mamy z gąski?
– Smalec.
– No dobrze Jasiu, ale co jeszcze?
– Smalec.
– Dobrze, powiedz mi, co masz w poduszce?
– Dziurę.
– A co jest w tej dziurze?
– Pierze.
– No to co mamy z gąski?
– Smalec.
Pokaż inny dowcip