Lekcja języka polskiego.
Nauczycielka zadała wypracowanie na temat: „Gdybym był dyrektorem szkoły…”.
Wszystkie dzieci zabrały się za pisanie wypracowania.
Tylko Jaś siedzi i patrzy w okno…
– Jasiu, dlaczego nie pracujesz? – Pyta zdziwiona nauczycielka.
Jaś odwraca głowę w jej stronę i odpowiada spokojnie:
– Czekam na sekretarkę.
Zobacz inny dowcip
Niespodziewany zwrot akcji w psiej konfrontacji
Do baru, prawdziwej speluny, wchodzi mały wystraszony chłopak i nieśmiało pyta:
– Panowie, bardzo przepraszam, czyj to amstaff jest uwiązany przed wejściem?
Podnosi się gitantyczny, łysy dresiarz i rzuca:
– Mój, bo co ??
Na to przestraszony chłopak:
– Bardzo mi przykro, ale chyba mój szpic go zabił.
– Jak niby miał by to zrobić?!!
– Pana pies się nim udławił…
Pokaż inny dowcip