Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad.
Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi.
Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko.
Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni.
Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty.
Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie.
Już zabiera się za sztućce, gdy żona łapie talerz i wyrzuca go za okno.
– Co Ty robisz?
Na co żona spokojnie odpowiada:
– No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie.
Zobacz inny dowcip
Echo Tęsknoty: Koncert dla Sąsiada
Po ponad rocznym kontrakcie za granicą małżonek wraca do domu.
Żona stęskniona rzuca mu się na szyję i mówi:
– Kochanie, najdroższy, jedyny, w końcu, nareszcie wróciłeś!
W tym samym momencie sąsiad wali w ścianę i woła:
– Cholera… Cicho tam! Mam dość słuchania tego samego co wieczór.
Pokaż inny dowcip