W drodze na ślub niedoszła para młoda zginęła w wypadku samochodowym. Trafiła do nieba i pytają się świętego Piotra czy mogą wziąć ślub tutaj w niebie.
– Nie wiem, jest to pierwszy raz kiedy ktoś o to mnie zapytał. Poczekajcie dowiem się.
Święty Piotr odchodzi. Para usiadła i czeka, czeka. Minęły dwa miesiące, a świętego Piotra dalej nie ma. Czekając zaczęli się zastanawiać, a co by było, gdyby im nie wyszło, czy można wziąć rozwód w niebie?
Po miesiącu pojawił się święty Piotr.
– Tak. Informuję, że można wziąć ślub w niebie.
– Wspaniale – Odpowiedziała para. Ale jak cię nie było zastanawialiśmy się, co będzie jak nam nie wyjdzie. Czy można w razie czego uzyskać rozwód w niebie?
– Zwariowaliście? 3 miesiące zajęło mi znalezienia księdza tutaj. Czy macie pojęcie ile zajmie mi znalezienie prawnika?
Zobacz inny dowcip
Tata w szoku - cena za Barbie
Do sklepu z zabawkami przychodzi tata i chce swojej ukochanej córce kupić wymarzoną lalkę Barbie.
Podchodzi do sprzedawcy i prosi, aby pokazał mu co ma dostępne i w jakiej cenie.
Sprzedawca po kolei wyjmuje lalki i tłumaczy:
– Mamy Barbie Lekarza za 129 PLN, Barbie weterynarza za 129 PLN, Barbie na plaży za 129 PLN, Barbie w ciąży za 129 PLN i Barbie po rozwodzie za 1299 PLN.
Tata chwilę się zastanawia i pyta sprzedawcę:
– Wszystkie lalki są po 129 PLN, a czemu ta ostatnia jest taka droga?
Sprzedawca odpowiada spokojnym głosem:
– Wie Pan, bo Barbie po rozwodzie ma w zestawie dom, który należał do Kena, samochód, który należał do Kena, motocykl, który należał do Kena oraz jednego z przyjaciół Kena.
Pokaż inny dowcip