Zaskakujący zakład w samolocie!

Leci blondynka samolotem obok bardzo inteligentnego, wszystko wiedzącego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:

– Zagra pani w coś ze mną?

– Nie, dziękuje

– A może jednak.

– Nie, nie.

– No, bardzo panią proszę.

– Ehhh, no dobra.

– No to tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja pani daję 5 tysięcy dolarów. To jak, ok?

– Ehhh, ok.

No to biznesmen zadaje 1 pytanie:

– Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?

Blondynka myśli i myśli:

– Eeeee… mmmm… niestety nie wiem. Daje mu 5 dolców, po czym sama zadaje pytanie:

– Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?

Wszystko wiedzący ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie.

Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie.

Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:

– To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.

Na to blondynka daje mu 5 dolarów…


Zobacz inny dowcip

Świąteczna wyprawa

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia.

Dwie przyjaciółki, blondynki, postanowiły pojechać do lasu po choinkę.

Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu i idą na poszukiwania tej jedynej.

Po kilku godzinach poszukiwań, chodzenia w wysokim śniegu, jedna z nich mówi:

– Wiesz co? Zimno mi, przemarzłam. W końcu się przeziębimy. Może weźmy pierwszą lepszą choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek?

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *