Kowalski przychodzi do domu w rocznice swojego ślubu.
Od progu wita go żona informując, ze ma dla niego niespodziankę.
Zawiązała mu oczy i zaprowadziła do pokoju, po czym sama poszła do kuchni.
W pewnym momencie Kowalski puścił gazy.
Korzystając z nieobecności żony zaczął rozpędzać śmierdzące powietrze trzymanym w ręku bukietem kwiatów.
Po chwili wraca żona i zdejmuje Kowalskiemu opaskę z oczu.
Rzeczywiście czekała na niego niespodzianka – cały pokój gości, którzy przyszli z okazji rocznicy…
Zobacz inny dowcip
Nietypowy problem
Przychodzi kobieta do psychiatry i mówi:
– Panie doktorze, mam problem. Mój mąż udaje samolot.
– Niech go pani do mnie przyprowadzi – odpowiada lekarz.
– Obawiam się, że to niemożliwe.
– Dlaczego?
– Ma Pan tu za mało miejsca do lądowania.
Pokaż inny dowcip