Małżeństwo przeprowadziło się na wieś.
Spokojniejsze życie, więcej wolnego czasu, nowi znajomi.
Żona odkryła w sobie pasję do śpiewania i postanowiła zapisać się do kościelnego chóru.
Spodobało jej się to tak bardzo, że w domu non stop śpiewała: w łazience, przed pójściem do łóżka, w kuchni, zaraz po przebudzeniu, podczas gotowania i prasowania, podczas oglądania telewizji, a nawet w czasie posiłków.
W tym czasie mąż za każdym razem, chwilę po tym, jak małżonka zaczynała śpiewać, podnosił się i wychodził na taras pod pozorem zaczerpnięcia powietrza, zapalenia papierosa czy zrobienia czegokolwiek.
Żona w końcu nie wytrzymała i zapytała:
– O co ci chodzi? Dlaczego wychodzisz za każdym razem, kiedy zaczynam śpiewać? Nie podoba Ci się, kochanie?
– Ach, kotku – westchnął mąż, po czym dodał – uwielbiam twój śpiew, po prostu nie chcę, aby sąsiedzi pomyśleli, że cię biję, dlatego wychodzę, aby widzieli, że jestem na zewnątrz i nie robię ci nic złego.
Zobacz inny dowcip
Tata w szoku - cena za Barbie
Do sklepu z zabawkami przychodzi tata i chce swojej ukochanej córce kupić wymarzoną lalkę Barbie.
Podchodzi do sprzedawcy i prosi, aby pokazał mu co ma dostępne i w jakiej cenie.
Sprzedawca po kolei wyjmuje lalki i tłumaczy:
– Mamy Barbie Lekarza za 129 PLN, Barbie weterynarza za 129 PLN, Barbie na plaży za 129 PLN, Barbie w ciąży za 129 PLN i Barbie po rozwodzie za 1299 PLN.
Tata chwilę się zastanawia i pyta sprzedawcę:
– Wszystkie lalki są po 129 PLN, a czemu ta ostatnia jest taka droga?
Sprzedawca odpowiada spokojnym głosem:
– Wie Pan, bo Barbie po rozwodzie ma w zestawie dom, który należał do Kena, samochód, który należał do Kena, motocykl, który należał do Kena oraz jednego z przyjaciół Kena.
Pokaż inny dowcip