Do Zbyszka zadzwoniła pani z banku oferująca pożyczkę.
Zbyszek odpowiedział:
– Dobrze, że pani dzwoni, bo akurat u mnie jest komornik sądowy.
Ile muszę zapłacić, żeby uregulować mój dług? (słychać jak Zbyszek pyta komornika)
65 tysięcy (odpowiada komornik)
– Więc poproszę o pożyczkę 65 tysięcy.
Pani z banku była zaskoczona.
– Przykro mi, ale nie możemy udzielić pożyczki, jeśli u pana jest komornik.
– Ale jeśli dostanę tę sumę, komornik natychmiast stąd zniknie!