Do jednego z Polskich Banków przychodzi starszy mężczyzna starający się o kredyt.
Nadchodzi jego kolej, podchodzi do okienka i mówi:
– Drogi Panie ten wasz bank to taki przyjazny jest dla każdego klienta.
– Naprawdę? Cieszymy się i bardzo dziękujemy za tak pozytywną opinię – odpowiada z uśmiechem zdumiony pracownik banku.
– Bo wie Pan, ile ja nowych ludzi poznałem, kiedy tak stoję i stoję u Was w tych kolejkach…
Zobacz inny dowcip
Pracownik banku w nietypowej sytuacji
Janek i Piotrek spotkali się na kawie i zaczęli rozmawiać o swoich finansach.
– Słuchaj, ostatnio złożyłem wniosek o kredyt w banku. Poprosili mnie o zabezpieczenie kredytu, więc zostawiłem tam swoje auto – powiedział Janek.
– No i co, dostałeś ten kredyt? – zapytał Piotrek.
– Tak, ale teraz muszę spłacać kredyt, żeby odzyskać auto, a bez auta nie mogę dojechać do pracy, żeby zarobić na spłatę kredytu!
– To brzmi jak błędne koło.
– Właśnie! A najgorsze jest to, że pracuję w tym banku… więc płacę sobie samemu za możliwość dojeżdżania do pracy…
Pokaż inny dowcip