Blondynka i jej tygrysowe puzzle

Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:

– Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć.

– A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? – pyta chłopak.

– Wygląda na to, że tygrys.

Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle.

Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:

– Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka.


Zobacz inny dowcip

Sprytne kryjówki - blondynka, ruda i brunetka na drzewach

Trzy skazane uciekły z więzienia – brunetka, ruda i blondynka.

W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach.

Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:

– Jest tam ktoś? – wołają.

– Miau, miau – odpowiedziała brunetka.

– Ach, to tylko kot – machnęli ręką i poszli dalej.

Doszli do drzewa, na którym siedziała ruda.

– Jest tam kto?

– Huu, huu – usłyszeli.

– Ach, to tylko sowa – uspokoili się i poszli dalej.

Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:

– Jest tam kto?

– Muuuuuu…

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *