Podryw w barze

Spotyka się dwóch gości w barze. Nie widzieli się parę lat. Siedli przy ladzie i piją piwo.

– Słuchaj, stary… Widzę, że ty nie masz problemu z podrywaniem dziewczyn. Ja to nawet jak jakaś mi się spodoba, to nie wiem, co mam do niej powiedzieć.

– A widzisz tą blondynę, co wchodzi do kibla?

– No widzę.

– Fajna?

– No zajebista.

– To podejdź pod kibel, jak wyjdzie, powiedz „cześć”, a potem pierwsze, co ci przyjdzie do głowy i rozmowa jakoś się sklei…

Tak tez zrobił. Wychodzi blondyna, a gość ją zatrzymuje:

– Cześć.

– No hej – odpowiada blondyna.

– Srałaś?


Zobacz inny dowcip

Blondynka kontra TIR

Blondynka kupiła Porsche.

Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę TIRowi.

Pisk opon… dym spod kół i naczepa w rowie…

Porsche zdążyło szczęśliwie wyhamować.

Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie.

Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:

– Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!

Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porsche.

Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondynka nic, stoi i się uśmiecha.

Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondynka chichocze.

– Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię…

Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił.

Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.

– No i co w tym takiego śmiesznego?

– Hihi… a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *