Adam ekscytuje się nowym prezentem na święta i dzieli radością z kolegą:
– Stefan, możesz odgadnąć, co dostałem na gwiazdkę?
– Jak mam to zgadnąć? Nie mam zielonego pojęcia – odpowiada kolega.
– Róg! Świetny róg! – wykrzykuje Adam.
– O nie, ale mówiłeś, że dostaniesz coś naprawdę ekstra? – zastanawia się Stefan.
– Tak, tak myślałem. Ale on jest fantastyczny, dzięki niemu zarabiam 20 złote dziennie.
– Jak to robisz? – pyta zdumiony Stefan.
– Tata daje mi pieniądze, żeby przestać na nim grać.
Zobacz inny dowcip
Jak przekonać mamę do zakupu roweru
Jasiu prosi mamę:
– Mamusiu, kup mi rower.
– Nie, synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupię ci. A poza tym byłeś niegrzeczny i nie zasłużyłeś.
– Mamusiu, to pobaw się chociaż ze mną.
– No, pobawić się możemy. A w co chciałbyś się bawić, Jasiu? – pyta mama.
– Pobawmy się w mamusię i tatusia. Idź do sypialni i czekaj na mnie.
Zaintrygowana mama poszła do salonu usiadła na kanapie i czeka z ciekawością co synek wymyśli.
Wchodzi Jasiu z rękami złożonymi z tyłu, chodzi z kąta w kąt i w pewnym momencie mówi:
– Wstawaj, stara, idziemy małemu rower kupić.
Pokaż inny dowcip