Wieczorna modlitwa

Dwoje rodzeństwa odwiedza na weekend swoją bardzo wierzącą babcię i dziadka tuż przed zbliżającymi się świętami.

Babcia było bardzo religijna, więc wieczorna modlitwa na kolanach przy łóżku to bezwarunkowy obowiązek.

Dzieci postanawiają spełnić jej prośbę i zaczynają się modlić.

Młodsza siostra z niewiarygodną siłą zaczyna wykrzykiwać swoją modlitwę:

– Drogi Boże, proszę o nowy rower, nową lalkę, nowy laptop…

Starszy brat, zszokowany jej postawą, podchodzi do niej, nachyla się i pyta:

– Po co tak krzyczysz? W końcu Bóg nie jest głuchy.

Na co młodsza siostra odpowiada:

– Pewnie, że Bóg nie jest głuchy… ale babcia niestety tak…


Zobacz inny dowcip

Różowy domek

Podczas spaceru ojciec z synkiem, przechodzili obok pewnego domku o różowej barwie.

Młodszy mężczyzna, ciekawy co to za miejsce, zapytał tatusia:

– Tato, co to za budynek?

– To jest dom pełen niespodzianek, mój chłopczyku – odpowiedział ojciec.

Następnego dnia, zaintrygowany tym miejscem, Jasio postanowił przekonać się sam, co kryje się w tym domu pełnym niespodzianek.

Jedna z kobiet w środku, odbywała przerwę na drugie śniadanie.

Zauważyła chłopca i zapytała:

– W czym mogę Ci pomóc, mały człowieku?

Jasio na nią spojrzał i odparł:

– Poproszę niespodziankę za 20 złotych.

Kobieta nieco zdziwiona, ale postanowiła mu podarować swoje nie dokończone śniadanie – trzy kanapki z Nutellą.

Jasio wrócił zadowolony do domu, a ojciec dociekał:

– Jasiu, mój chłopczyku, gdzie byłeś?

– Ojcze, byłem w tym tajemniczym domu, który niedawno mijaliśmy.

I jak, mój chłopczyku? – dopytał jeszcze bardziej przerażony tata.

– Oj tato, ciężka była to misja, dwie udało mi się skonsumować, ale trzecią mogłem tylko polizać.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *