Jasiu i zabawna przygoda z metkami

Jasiu po raz pierwszy pojechał na kolonie.

Po powrocie żali się mamie:

– Mamo, mamo! Zapomniałaś wyszyć moje imię na metkach.

– Ale już przecież jesteś duży i nie gubisz swoich ubranek.

– No tak, ale wszyscy mówili do mnie „Bawełna sto procent”!


Zobacz inny dowcip

Franuś, Zofia i wałek

Pewnej nocy Franek po szóstej rano wraca do domu.

Otwiera drzwi.

Wchodzi do środka i na wejściu dostaje wałkiem od żony Zofii.

Pada i leży…

Zofia tak na niego patrzy, patrzy i patrzy.

Nagle doznaje olśnienia.

Pada na kolana, zaczyna tulić męża i płakać:

– Franuś, Franuś ocknij się, żyjesz? Przepraszam, tak bardzo cię przepraszam, zapomniałam, że miałeś nocną zmianę.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *