Jechał facet autostradą i nagle mu się coś zachciało.
Potrzeba nie cierpiąca zwłoki.
Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się do świątyni dumania.
Kiedy już siedział i się koncentrował, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok.
Po chwili z tejże kabiny dobiegło pytanie:
– Cześć, co tam u Ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi, a tu jeszcze w takim miejscu.
Ale niepewnie odpowiedział:
– Nic, wszystko w porządku.
– Słuchaj, a powiedz mi co zamierzasz teraz zrobić?
– No, nie wiem – facet czuł się coraz bardziej skrępowany tą wymianą zdań.
– Jadę do Gdańska a potem wracam do Katowic.
– Wiesz co, zadzwonię do Ciebie później. Jakiś ktoś w kiblu obok odpowiada na moje pytania.
Zobacz inny dowcip
Powrót do szkoły
Proszę pani moja siostra ma ospę – mówi Jasio wpadając do klasy spóźniony.
Uciekaj do domu i przyjdź za dwa tygodnie.
Zarazisz resztę uczniów – poleca pani.
Za dwa tygodnie Jasio wraca i mówi:
– Siostra napisała, że jest już zdrowa.
– Jak to napisała – dziwi się pani.
– Bo moja siostra mieszka w Niemczech.
Pokaż inny dowcip