Przychodzi facet do lekarza:
– Panie doktorze nie wiem co mam robić. Codziennie jak wstaję, mam zasikane prześcieradło.
– Jak to się dzieje?
– W nocy przychodzi do mnie krasnoludek i pyta „sikamy?”, na to ja odpowiadam „sikamy”. Rano się budzę i mam mokre prześcieradło.
– Jak następnym razem przyjdzie krasnoludek to niech pan powie „nie sikamy”
Przychodzi facet na następną wizytę.
– I jak, poprawiło się?
– Niech pan nawet nie pyta. Przyszedł do mnie krasnoludek i pyta „sikamy?” na to ja odpowiadam „nie sikamy”. A krasnoludek „no to może kupkę?ĺ
Zobacz inny dowcip
Niespodziewana prośba pacjenta
Szpital. Operacja.
– Doktorze kochany, mam prośbę.
– Proszę się nie martwić, leży pan już na stole, a ja operuję od 10 lat.
– Rozumiem, panie doktorze, ale jednak zdecydowanie proszę, żeby…
– Cicho!
– Ale jednak…
– Niech pan zamilknie, albo każę dać panu zastrzyk usypiający!
– Dzięki Bogu… O to właśnie mi chodziło…
Pokaż inny dowcip