To nie żona ma problem ze słuchem

Starszy pan poszedł do doktora zaniepokojony słuchem swojej żony.

„Panie doktorze, zdaje mi się, że moja żona słyszy coraz gorzej, co mogę zrobić?” – zapytał.

Lekarz doradził mu przeprowadzenie prostego testu w domu: „Stań pan za nią, gdy będzie zajęta czymś innym, i zapytaj o coś. Jeśli nie odpowie, zbliż się i powtórz pytanie.”

Mężczyzna wrócił do domu i zobaczył żonę przygotowującą posiłek.

Stał za nią w odległości czterech metrów i zapytał o obiad.

Nie otrzymał odpowiedzi.

Zbliżył się na trzy, potem na dwa metry, zadając to samo pytanie.

Wreszcie stanął tuż za nią i spytał znowu.

Żona odwróciła się i powiedziała zirytowana: „Po raz czwarty mówię, że robimy kurczaka na obiad!”


Zobacz inny dowcip

Niebieski problem

Przychodzi facet do lekarza i mówi:

– Panie doktorze zsiniało mi prawe jajko.

Lekarz ogląda, ogląda i mówi:

– No cóż, trzeba będzie amputować.

W dwa tygodnie po operacji pacjent wraca i z trwogą w głosie mówi:

– Panie doktorze, nie wiem co się dzieje ale zsiniało mi lewe jajko.

Lekarz to również postanowił operować…

Za jakiś czas pacjent wraca i od progu wrzeszczy:

– Panie doktorze, tragedia… zsiniał mi pośladek

– Niech pan pokaże – odpowiada lekarz i po chwili:

– Mam dla pana dobrą wiadomość… niech się pan nie przejmuje… to spodnie panu farbują.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *