Mąż kontra żona – kto ma rację?

W sądzie trwa rozprawa rozwodowa z jednoczesnym ustaleniem opieki nad dziećmi.

Kobieta – matka, jeszcze żona, ale już nie kochanka – wstała i pewnym głosem jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą tylko i wyłącznie do niej.

Tłumaczy że to ona je urodziła, więc to są jej dzieci.

Sędzia wysłuchał kobiety i następnie zapytał mężczyznę czy ma w tej kwestii coś do powiedzenia.

Maż powoli wstał po czym spokojnym głosem powiedział:

– Wysoki Sądzie, kiedy wrzuci Wysoki Sąd złotówkę do automatu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do Wysokiego Sądu czy do automatu?


Zobacz inny dowcip

Kiedy idealny mąż to za mało

Trwa sprawa rozwodowa. Sędzia próbuje ustalić co jest przyczyną pozwu? Zatem zadaje żonie następujące pytania, na które ona odpowiada:

– Czy Pani mąż pije?

– Nie

– Czy Pani mąż bierze narkotyki?

– Nie

– A może Pani mąż mało zarabia?

– Nie, Wysoki Sądzie, zarabia całkiem nieźle.

– A może stosuje wobec Pani przemoc domową?

– Nie skądże.

– To pewnie nie zajmuje się dziećmi?

– Zajmuje się, zajmuje

– Czy mąż panią zdradza proszę panią?

– Ależ skąd, spróbowałby.

– A może nie czyje się Pani zaspakajana przez męża pod względem seksualnym?

– Nie, z tym jest wszystko dobrze.

– Nie pomaga pani przy pracach domowych?

– Pomaga, robi wszystko, co potrzeba i o co go poproszę

– To, co jest przyczyną rozwodu? – Sędzia patrzy na kobietę zdziwiony.

– Wysoki Sądzie, musiałby Wysoki Sąd zobaczyć, z jaką miną mój mąż robi wszystkie te rzeczy – odpowiada kobieta.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *