Trwa egzamin.
Studenci piszą w ciszy.
Wykładowca bez przerwy chodzi po sali i wyrzuca za drzwi ściągających.
Sala pomału pustoszeje. Nagle drzwi się otwierają, wsuwa się głowa dziekana, który mówi:
– Kto to i z czego piszą?
Wykładowca na to:
– Elektryczny. Matematykę.
– Co, amatorzy ściągania?
– Nie, amatorzy są już za drzwiami. Zostali tylko profesjonaliści!
Zobacz inny dowcip
Trudne poszukiwania
Nauczycielka historii, po lekcji w 2c, wraca bardzo zdenerwowana do pokoju nauczycielskiego.
Spotyka w nim dyrektora i nawiązuje się między nimi rozmowa, w której historyczka może się wygadać:
– Ach ta 2c, co ja z nimi mam. Nie wytrzymam z nimi tak dłużej… Dzisiaj na lekcji, wyobraź sobie, pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni jeden przez drugiego krzyczą, że to żaden z nich!
Dyrektor patrzy na zdenerwowaną nauczycielkę i uspokajającym głosem odpowiada:
– Koleżanko proszę się uspokoić i nie denerwować. Może rzeczywiście chłopcy z tej klasy są niewinni i trzeba poszukać winowajcy z innej klasy?
Pokaż inny dowcip