Pani pokazuje dzieciom w przedszkolu obrazek i pyta Stasia o to co na nim widzi:
– Jakiś pan siusia na trawę. – mówi Stasio.
– Stasiu, nie mówi się „siusia na trawę”, tylko tnie trawę. A najlepiej będzie powiedzieć, że kosi trawę.
Po chwili kolega Stasia woła do Pani:
– Proszę Pani, proszę Pani! Stasiu kosi ławkę.
Zobacz inny dowcip
Jezioro pełne sera
Przychodzi zajączek do sklepu spożywczego i mówi:
– Poproszę 2 kilogramy żółtego sera.
Następnego dnia przychodzi ponownie i prosi o 2 kg sera.
Sytuacja powtarza się przez cały tydzień.
W końcu, sprzedawczyni pyta:
– Po co ci tak dużo sera?
– Proszę ze mną to pani pokażę, odpowiada zajączek.
Idą nad jezioro, wrzucają ser do wody, woda zabulgotała i ser zniknął.
– Co tam jest? – pyta sprzedawczyni
Na co zajączek:
– Nie wiem, ale strasznie lubi żółty ser!
Pokaż inny dowcip