W autobusie

Późna godzina.

Mężczyzna, po ciężkim dniu pracy, jedzie do domu autobusem.

To był ekstremalnie trudny i ciężki dzień.

Zdecydował, że dzisiejszego wieczora nie będzie stał w autobusie komunikacji miejskiej.

Usiadł na dostępnym miejscu, zamknął oczy, a autobus pojechał. Nagle, niczym duchy, pojawiają się starsze kobiety, które zaczynają debatować na temat tego, że nie ustąpił im swojego miejsca (oczywiście, są jeszcze dostępne siedzenia w autobusie, ale wymagałoby to przejścia na jego przeciwległy koniec).

Jedna mówi do drugiej:

– Wychowałam sześcioro pociech i nauczyłam każde z nich, że powinno ustąpić miejsca starszym!

– Ja nauczyłam dziewięcioro swoich dzieci tej zasady!

Rozmowa trwa przez moment, aż w końcu mężczyzna nie może wytrzymać i odpowiada:

– Jeśli tak bardzo powiększacie populację, to teraz radźcie sobie i przestańcie narzekać!


Zobacz inny dowcip

Przedział pełen niespodzianek

W zatłoczonym pociągu, w jednym z przedziałów, pewien mężczyzna wstał i ogłosił: – Przepraszam, ale mam problem, nie mogę się przecisnąć do toalety, a bardzo muszę się wypróżnić. W odpowiedzi, jeden z pasażerów powiedział: – Skoro jest taka sytuacja, mam tu torbę foliową. Możesz skorzystać, my nie będziemy patrzeć, a później wyrzucimy ją przez okno. Mężczyzna zgodził się na tę propozycję. Rozłożył torbę na ziemi i zaczął się rozbierać. W tym czasie inny pasażer, chcąc rozładować napiętą atmosferę, wyjął papierosa i próbował go zapalić. Wtedy mężczyzna, już w pozie kucającej, mówi: – Przepraszam bardzo, ale ten przedział jest dla osób niepalących… Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *