Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:
– Nie ma mojej żony…
– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
– Mi jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma…
Zobacz inny dowcip
Przedział pełen niespodzianek
W zatłoczonym pociągu, w jednym z przedziałów, pewien mężczyzna wstał i ogłosił:
– Przepraszam, ale mam problem, nie mogę się przecisnąć do toalety, a bardzo muszę się wypróżnić.
W odpowiedzi, jeden z pasażerów powiedział:
– Skoro jest taka sytuacja, mam tu torbę foliową. Możesz skorzystać, my nie będziemy patrzeć, a później wyrzucimy ją przez okno.
Mężczyzna zgodził się na tę propozycję.
Rozłożył torbę na ziemi i zaczął się rozbierać.
W tym czasie inny pasażer, chcąc rozładować napiętą atmosferę, wyjął papierosa i próbował go zapalić.
Wtedy mężczyzna, już w pozie kucającej, mówi:
– Przepraszam bardzo, ale ten przedział jest dla osób niepalących…
Pokaż inny dowcip