Świadek

Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:

– Józek tam ktoś kradnie auto!

– No to co?!

Po 5 minutach.

– Józek, ale to nasze auto!

Policjant wybiegł na podwórko.

Po chwili wraca do żony.

– Złapałeś złodzieja?!

– Wyrwał mi się, ale zapisałem numer samochodu.


Zobacz inny dowcip

Zaskoczenie

Czterech łysych przestępców prowadzi samochód, w którym w bagażniku przewożą przerażonego przedsiębiorcę, który ze strachu przed nieznanymi konsekwencjami, nieco się rozkleił.

W pewnym monecie auto się zatrzymuje i bagażnik się uchyla, ukazując biznesmenowi stojącego przed nim stróża prawa.

Biznesmen, opanowany poczuciem ulgi na widok stróża prawa, wykrzykuje:

– Och, jaka ulga, że widzę pana w mundurze, tak bardzo się bałem, dobrze że Pana widzę!

W odpowiedzi, funkcjonariusz prawa mówi:

– Bez zbędnych słów, zrób mi miejsce!

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *