Na pewnym zebraniu szef podjął decyzję o wdrożeniu nowego koloru ubrań dla kobiet pracujących w firmie.
Stwierdził, że będzie musiał zaopatrzyć wszystkie Panie w oficjalne marynarki.
Ażeby zrealizować tę ideę, musiał zlecić szycie strojów u lokalnego krawca.
Dlatego kazał jednej z pracownic – blondynce, aby zgromadziła wszystkie niezbędne miary od każdej z Pań i podsumowała je w jednym miejscu bez identyfikacji każdej z nich.
Po jakimś czasie blondynka przyniosła mu wynik swojej pracy.
Szef, przeglądając dokument, zauważył coś niepokojącego i spytał: – Dlaczego, na litość boską, jest tam napisane: 'całkowita szerokość w talii 15 metrów 12 centymetrów’?