Nowe ubrania

Na pewnym zebraniu szef podjął decyzję o wdrożeniu nowego koloru ubrań dla kobiet pracujących w firmie.

Stwierdził, że będzie musiał zaopatrzyć wszystkie Panie w oficjalne marynarki.

Ażeby zrealizować tę ideę, musiał zlecić szycie strojów u lokalnego krawca.

Dlatego kazał jednej z pracownic – blondynce, aby zgromadziła wszystkie niezbędne miary od każdej z Pań i podsumowała je w jednym miejscu bez identyfikacji każdej z nich.

Po jakimś czasie blondynka przyniosła mu wynik swojej pracy.

Szef, przeglądając dokument, zauważył coś niepokojącego i spytał: – Dlaczego, na litość boską, jest tam napisane: 'całkowita szerokość w talii 15 metrów 12 centymetrów’?


Zobacz inny dowcip

Niespodzianka w salonie

Mężczyzna w zabłoconych bojówkach, zaplamiony farbą, zajrzał do salonu samochodowego i zaczął rozmowę ze sprzedawcą: – Za ile można tu kupić Bentley GT coupe? – To będzie dwieście pięćdziesiąt tysięcy euro. – A niech to… A w ratach? Na roczny okres? – Wychodzi dwadzieścia pięć tysięcy euro za miesiąc. – Sporo, do diabła… A rozłożone na dwa lata? – To już dwanaście tysięcy pięćset euro miesięcznie. – To również sporo. – Może zainteresuje pana jakiś tańszy model? – Zainteresowałby, ale niestety, tylko na taki nam betonowa płyta spadła. Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *