W trakcie groźnego pożaru rafinerii, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej są bezsilni wobec rozprzestrzeniających się płomieni i nie mogą podejść bliżej.
Nagle, uwagę wszystkich przyciąga pojawienie się pojazdu z Ochotniczej Straży Pożarnej z małej miejscowości.
Stary pojazd OSP przejeżdża obok bezradnych strażaków, przekracza ogrodzenie i zatrzymuje się przy ogniu.
Strażacy-ochotnicy szybko działają, gasząc pożar pianą.
Po udanej akcji wójt podchodzi do nich, aby wyrazić swoje podziękowania i zapytać, czego potrzebują dla swojej jednostki.
Dowódca OSP, drapiąc się po głowie, odpowiada:
– W sumie to najpierw musielibyśmy naprawić hamulce w naszym samochodzie…
Zobacz inny dowcip
Bohaterska akcja
Podczas groźnego pożaru w kompleksie przemysłowym, strażacy z Narodowego Korpusu Pożarniczego są bezradni, nie mając możliwości zbliżenia się do rosnącego pożaru.
Niespodziewanie, pojawia się stary pojazd z Wiejskiej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Przestarzały wóz pożarniczy mijając bezsilnych strażaków, przekracza bezpieczny obwód i zatrzymuje się tuż przed płonącym piekłem.
Ochotnicy biorą sprawy w swoje ręce, szybko tłumiąc ogień specjalistyczną pianą.
Po skutecznej operacji, burmistrz podchodzi, aby wyrazić swoje podziękowania i zapytać, czego potrzebują dla swojej jednostki.
Lider Ochotniczej Straży Pożarnej, drapiąc się po głowie, odpowiada:
– No cóż, w zasadzie to pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zrobić to naprawić hamulce w naszym wozie…
Pokaż inny dowcip