Szkot właśnie przyjechał z Francji:
– I jak było synu w tej Francji? – pyta go ojciec.
– Bardzo fajnie, tylko ludzie jacyś dziwni strasznie nerwowi.
– Dlaczego tak myślisz?
– Wyobraź sobie pewnej nocy było około dwudziestej trzeciej trzydzieści, do mojego pokoju wbiegł jakiś facet, zaczął tupać, skakać, rozbił lampę, krzyczał i wyszedł z pokoju.
– I co wtedy zrobiłeś?
– Jak to co? Dalej grałem na swojej kobzie.
Zobacz inny dowcip
Turysta pyta o ulubione danie tubylców
Turysta pojechał do dzikich krajów.
Gdzieś na końcu świata zasiada do kolacji przy ognisku razem z tubylcami.
Turysta pyta:
– A czy ludzi to jadacie?
– Nie no, jesteśmy cywilizowani.
– A jakie są wasze ulubione dania?
– No, na przykład rolada turystyczna.
– Co to jest?
– Bardzo proste. Pyton połyka turystę, a my łapiemy, pieczemy i jemy tego pytona.
Pokaż inny dowcip