Dwaj wariaci kradną w domu miliardera cenne przedmioty.
Nagle podjechała policja a oni uciekają w popłochu.
Biegną, patrzą przepaść.
Jeden mówi:
– Skaczemy?
– No co ty, nie jestem samobójcą!
– To ja mam pomysł, ja zapalę latarkę a ty przejdziesz po promieniach światła, może być?
– Nie jestem wariatem, ja będę przechodził a ty mi latarkę zgasisz!
Zobacz inny dowcip
Blondynka na boisku
Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog.
Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie z boku.
Podeszła do niego i pyta:
– Dobrze się czujesz?
– Dobrze.
– To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
– Bo ja jestem bramkarzem.
Pokaż inny dowcip