Znaleziska, które zaskoczyły męża

Żona wraca do domu i mówi męża:

– Wiesz, kochanie co się stało? Dzisiaj mi się poszczęściło. Idę obok śmietnika, a tam przy nim stoi para super pantofli, piękne w moim stylu, patrzę a do tego mój rozmiar, więc wzięłam.,

Mąż znudzony odpowiada:

– Taaak oj tak poszczęściło Ci się.

Po paru dniach żona znowu wraca do domu i mówi podekscytowana:

– Kochanie wyobrażasz sobie, że dzisiaj pod domem, na żywopłocie znalazłam futro z norek. Przymierzyłam i znowu miałam szczęście – mój rozmiar. Więc go sobie wzięłam.

Mąż kręci głową ze zdziwieniem:

– Oj kochana kochana, ależ z ciebie szczęściara. Nie to co ja. U mnie szczęścia w ogóle brak. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj wieczorem rękę pod poduszkę, wyciągam męskie gacie, przymierzam – i cóż… nie mój rozmiar.


Zobacz inny dowcip

Jak zmiana męża doprowadziła do rozwodu

Marian do kolegi:

– Helena i ja rozwodzimy się.

– Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!

– No cóż odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić.

Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy.

Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę,

wyrobić sobie gust kulinarny i muzyczny.

– I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo Cię zmieniła?

– Nie, nie jestem zgorzkniały.

Teraz jestem takim super facetem, że ona na mnie nie zasługuje.

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *