Kiedy wzywanie pomocy ma nieoczekiwane skutki?

Poszedł facet do lasu. Łazi i łazi… w końcu zabłądził.

Chodzi po lesie i krzyczy.

W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię.

Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, zirytowany,

piana z pyska mu leci I mówi:

– Co tu robisz?

– Zgubiłem się – odpowiada facet

– Ale czego się drzesz? – pyta wściekły niedźwiedź

– Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. – mówi gość

– No to ja usłyszałem i co? Pomogło ci?


Zobacz inny dowcip

Walentynkowy prezent

Święto zakochanych, popularnie Walentynki, przypada 14 lutego.

W ciągu dnia mąż powraca do domu po pracy, gdzie oczekująca na niego żona gorąco go wita na już w progu.

Jednocześnie bardzo zniecierpliwiona, wyczekując jaki prezent mąż sprawił jej na walentynki w tym roku, nie może dłużej wytrzymać więc w końcu pyta:

– Drogi mężu, co sprawiłeś mi na Walentynki?

– Kwiecie mój kochany, spójrz przez okno, proszę. Widzisz tamtego Mercedesa zaparkowany obok naszego auta?

– Oczywiście, kochanie, to auto jest przepiękne! – krzyczy ze szczęścia żona.

Mąż, spokojnie przytula się do żony i odpowiada:

– A więc w takim samym odcieniu podaruje ci parę rajstop…

Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *