Kolęda

Czas po uroczystościach związanych z narodzinami Jezusa przemienił się w powitanie Nowego Roku.

Zgodnie z zasadami kościelnej tradycji na ten czas przypada tzw. kolęda, kiedy ksiądz odwiedza swoich parafian w ich domach.

Poświęca swój czas na wspólne modlitwy, prowadzenie rozmów i zbiera darowizny „na co łaska”.

W trakcie tych wizyt, trafił do małego domku pewnej starszej kobiety.

Miejsce było skromnie urządzone, jednak bardzo schludne.

Siadł z nią przy stole pokrytym białym obrusem, na którym stało wiele różnych rzeczy, włączając w to miseczkę z orzechami.

Kiedy skończyli rozmawiać, ksiądz skomentował:

– Jakie to orzeszki smaczne.

Na to starsza kobieta, z szeroko rozciągniętym uśmiechem na twarzy, odparła:

– Orzeszki są smaczne, owszem, ale proszę księdza, jak wyśmienita była ta czekolada, w której były!


Zobacz inny dowcip

Co chciałyby jeszcze przeżyć?

Siedzą sobie 3 babcie na werandzie 70-letnia, 80-letnia i 90-letnia i rozmawiają. Ta 70-letnia mówi: – Wiecie, ja mam już 70 lat i jeszcze Bałtyku nie widziałam! Na to 80-letnia: – Ja mam 80 lat, przeżyłam pierwszą wojnę światową, drugą wojnę światową, ale jeszcze za granicą nie byłam! Na to odzywa się 90-letnia: – Babki to jeszcze nic! Ja mam 90 lat i jeszcze w ciąży nie byłam! Ale ODPUKAĆ W NIEMALOWANE…Pokaż inny dowcip

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *