Sytuacja ma miejsce w pewnej sierpniowej deszczowej i pochmurnej nocy.
Niewielka widoczność.
Do wiejskiego baru w Anglii wchodzi dwóch kumpli, elegancko ubranych.
Jeden z nich zaczepia kelnera i pyta:
– Pan mi powie, czy tutaj u Was posiada ktoś dużego czarnego psa z białą obrożą?
– Nie – odpowiada zdziwiony kelner.
– No to może ktoś tutaj posiada dużego czarnego kota z białą obrożą? – dopytuje drugi
– Niestety też nie – odpowiada kelner
– A może jakiekolwiek inne zwierze czarnego koloru z białą obrożą? – dopytuje ten pierwszy
– Niestety także nie.
– O rany, Micky, chyba jednak przejechaliśmy pastora – zwraca się jeden do drugiego.
Zobacz inny dowcip
Niech teściowa jeszcze poczeka!
Żona nie odkładając słuchawki telefonu od ucha mówi do męża:
– Kochanie, stało się nieszczęście… Spalił się mojej mamie jej mały, drewniany domek… Mamusia jedzie do nas. Będzie teraz z nami mieszkać…
Mąż w panice chwyta swój notebook, drżącymi palcami loguje się na allegro i krzyczy do żony:
– Powiedz mamusi, żeby się wstrzymała chwilę z tym przyjazdem! Za chwilę jej kupię nowy domek!
Żona przechodzi do drugiego pokoju i kontynuuje rozmowę przez telefon:
– Wiesz, mamo! Jednak miałaś rację…
Pokaż inny dowcip